Niby!?
Niby już wiosna, a jest tak zimno. Nie lubię zimna... zimna cielesnego jak i duchowego. Dlaczego my, ludzie nie potrafimy ...
Jestem.
Mój szept jest bardzo cichy,
niczym delikatny szum wiartu...
Ale... ale nikt mnie nie słyszy...
to było przecież wiadome.
Jestem.
Mówię do Ciebie.
Mówię, lecz na próżno gdyż dostrzegam, że ty mnie ignorujesz.
Jestem!
Już nie mówię, lecz krzyczę!
Czemu nikt nadal mnie nie słyszy???
Jestem!!!
Krzyk... ból, nienawiść przepełnia me serce.
Ja chcę być.
Pragnę istnieć.
Proszę nich ktoś mnie dostrzeże.
Błagam..
Ale teraz...
jestem, lecz to tak jakby mnie nie było.
Jestem już tylko sama dla siebie.
Umieram z tęsknoty
Z tęsknoty a ludźmi.
Juz powoli znikam
Przestaję istnieć
Juz nic nie czuję ...
... umieram.