On
Umarł za nasze grzechy...
bo kochał... i nadal kocha.
A my do dnia dzisiejszego nie potrafimy się Mu odwdzięczyć...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Umarł za nasze grzechy...
bo kochał... i nadal kocha.
A my do dnia dzisiejszego nie potrafimy się Mu odwdzięczyć...
Wiosna powitana.
Marzanna gdzieś obija się o dno Warty. I dobrze jej tak! Już dawno chciałam ją tam wrzucić.
Dzisiaj miałam straszliwy dzień. W życiu na raz nie: płakałam, śmiałam się, krzyczałam, biłam, denerwowałam się, wściekałam i rzucałam (pamiętnikiem)
Wszystko jak na złość. Wszystko przeciw mnie. Nawet tramwaje były złośliwe i nie jeździły wtedy kiedy powinny jeździć.
Potem spowiedź. Ryczałam jak wielkie bobrzysko. Obeszłam chyba wszelkie możliwe kościoły w moim mieście i w końcu się zdecydowałam. Już mi lepiej. I co ważne lżej. Teraz czuję, że bez tych grzechów jestem lżejsza o conajmniej 10 kilogramów.
Straszny chaos panuje w mojej głowie. I jak widać chaos również wkradł się na tego bloga...
p.s. tak bardzo chciałabym nową gitarę i jeszcze bardziej chciałabym się kiedyś nauczyć grać piosenkę Zeppelinów “Stairway to Haven” uwielbiam ją... *marzy*
Wszystko przemija.
Piękno również.
Dzień kobiet był dniem miłym.
Był.
Tulipan równie serdecznie posyłał mi przez caaały tydzień swoje skromne uśmiechy. Dzisiaj umarł.
Nie tęsknie. Chociaż powinnam. Tylko on jedyny, potrafił obudzić drzemiącą we mnie ...nadzieję.
Wszystko przemija.
"Narysuj mi jezuska i skrzynie z otworami.
Narysuj klosz na różę, maszynę do walki z baobabami.
Potem gdzies w centrum miasta powieś to.
obok plakatu, na którym znany aktor zachęca byś zjadł szkło.
Proszę podaj mi, dłoń chcę polecieć z Tobą...
Proszę podaj mi, chcę jeszcze przez chwilę pobyć z Tobą"
Forgment piosenki, pewnej Gorzowskiej kapeli... wiele pisać nie będę, podoba mi się. Poza tym widzę, że chłopcy z kapeli rozumieją Małego Księcia.
tutaj można wejść na stronę tego zespołu i posłuchać fragmentu owej piosenki...
...moje życie strasznie dziwne się robi. Boję się tego wszystkiego. Niby nic obcego, ale gubię się w swoim świecie. Wszystko obraca się teraz wokół szkoły. Czuję się jak maszyna. Zero rozrywki. Zero odpoczynku...
Tęsknie za wiosną. Chcę już zobaczyć kwitnące pąki kwiatów oraz promienie słońca smyrające roześmiane buzie wszystkich ludzi. Chcę ubrać trampki i zżucić z siebie kurtkę z asortymentem przekraczającym niekiedy ciężar półkilogramowej paczki cukru. Chcę jeździć na rowerze i skakać po trawie, która przy koszeniu śmierdzi ogórkami. Tak wiele chcę a jednak to jest nic, dla mamy -Ziemii i taty -Boga :) rodzice! Hejjj! Obudźcie to się już pora!