Śnieg, którego nie ma
Kiedy przychodzi jesień, na świecie robi się szaro, smutno, wszystkie drzewa tracą wszystkie swoje liście. I wtedy Pan Bóg mówi do aniołów: -Byłem na świecie, widziałem swoją ziemię i nie podoba mi się, jest smutno i szaro, nie tak miało być, zróbcie coś. Wtedy aniołowie sypią biały puch ze swoich skrzydeł, który zanim doleci do ziemi -staje się śniegiem. A świat wygląda pięknie...
Lecz tak nie jest...
Zawsze będzie szaro, nudo. Nigdy nie będziemy zachwycać się w pełni pięknem natury... pięknem, które mamy w sobie...
Dodaj komentarz