nic ciekawego
W zasadzie muszę i chcę coś napisać...
W zasadzie to nie wiem jeszcze co....
Może coś o wczorajszej pełni Księżyca, która była bardzo ekscytująca? a może coś o moim świętej pamięci dreadzie, którego przed paroma godzinami rozczesałam, tracąc przy tym zabawnie duże ilości włosów? hmm... a może by tak o uczuciu, które dzień po dniu zatraca się w moim sercu?
w zasadzie. to nie wiem.
Dzisaj wyjeżdżam nad morze.
plaża, słonko i ... ...książki...! T_T
p.s ten blog schodzi na psy... a w szczególności jego zawartość tematyczna... (nie ma jak to samokrytycyzm :/)