Wieszak
Czuję się jak wieszak na ubrania, na którego ludzie zwracaja tylko wtedy uwagę, gdy czegoś potrzebują czyli gdy chcą powiesić ubranie. Wieszają i zapominają...
...lecz częściej biorą czego chcą... a gdy tego nie znajdują.. odwieszają spowrotem... zrażeni i obrażeni faktem, iż nie spełniliśmy ich zachcianki. Odżucają jak coś nic nie wartego i zapominają.
Jest mi źle.
Czuję ból, radość, rozgoryczenie... i nadal zauroczenie w kimś kto jest raczej nieosiągalnym celem. Dlaczego!!! Dlaczego jestem skazana na wieczne niepowiodzenie!!!?