• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wokół kolorowo, wewnątrz daltonizm

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Apocalyptica txt
    • Theatre A /genesis
  • Blogi
    • Ais
    • dotyk-anioła
    • Leluchowo
    • Łoś-photoblog
    • malenstvou
    • moje
    • w-z-s-m
  • Potrzebne
    • Geologia-ar-wroc
    • skrypty html
    • słownik pol-niem

Wieszak

Czuję się jak wieszak na ubrania, na którego ludzie zwracaja tylko wtedy uwagę, gdy czegoś potrzebują czyli gdy chcą powiesić ubranie. Wieszają i zapominają...
...lecz częściej biorą czego chcą...  a gdy  tego nie znajdują..   odwieszają spowrotem...  zrażeni i obrażeni faktem, iż nie spełniliśmy ich zachcianki. Odżucają jak coś nic nie wartego i zapominają.
Jest mi źle.
Czuję ból, radość, rozgoryczenie... i nadal zauroczenie w  kimś kto jest raczej nieosiągalnym celem. Dlaczego!!! Dlaczego jestem skazana na wieczne niepowiodzenie!!!?

23 września 2004   Komentarze (5)
indywidualistka
29 września 2004 o 17:39
Owszem, rozmowa z Tobą była natchnieniem do napisania tej noty :)
joga
29 września 2004 o 13:28
hm....skąd ja to znam...? ach wiem! przeciez ja to powiedziałam! \"Czuję się jak wieszak na ubrania, na którego ludzie zwracaja tylko wtedy uwagę, gdy czegoś potrzebują czyli gdy chcą powiesić ubranie. Wieszają i zapominają... \" tak...to powiedziałam ja, resztę dopowiedziałaś już sama ty...
moge sie nie podpisywac?
23 września 2004 o 22:12
to nie prawda ze jestes skazana na to co najgorsze..to wrecz niemozliwe by tak było..bo to by sie wykluczało z wielkim planem Boga dla ciebie a wiec powołaniem do szczescia..tak juz jest i bedzie..ze z jednej górki radosci bedziemy schodzic by znowu sie meczyc, by wejsc znów na druga..ale mimo to naszym obowaizkiem jest dziekowac za dar istnienia!!!!!trzym sie karola ;]
Ais
23 września 2004 o 21:25
Znam to.. czuję podobnie.. ale cóż.. Hiob też cierpiał, bo Bóg założył się z Szatanem.. może z nami jest podobnie, może jesteśmy \"ofiarami\" zakładu? A wszelkie cierpienie zostanie nam wynagrodzone.. Hmm.. choć można spojrzeć również tak jak Kohelet \"marność nad marnością a wszystko marność\", bo czy szczęśliwi czy nie, to jednak czeka nas ten sam los...
death_world_
23 września 2004 o 19:23
dlaczego wieczne niepowodzenie???...hmmm...tak nie może być...czasem sa złe chwile a czasem gorsze...ja narazie mam te złe...ale wiem że przyjda lepsze...oj lepsze..wiec nie załamuj sie...najwyżej razemn popełnimy samobójstwo....eh...

Dodaj komentarz

Indywidualistka | Blogi