"Mam wszystko jestem niczym..."
Czuję się jakby już było po wszystkim. Jestem sama. I szczęśliwa jednocześnie. A On? Nie wiem gdzie jest i co robi. Ważne, że jest mi dobrze....
I szczerze mówiąc wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że owszem -nie wiem co robi... a ja jestem szczęśliwa... ale to tylko dwutygodniowe złudzenie. Otóż ostatni raz widzieliśmy się dwa tygodnie temu. Boję się pomyśleć co się stanie jak On wróci.
Mam dość obwijania!
"Pełno we mnie złej śmierci co oczami wypływa
i kołuje jak ptaki nim je deszcz spłucze z nieba
i czasu mam zbyt wiele żeby z czasem coś zrobić
więc się z nudów zabijam nic mi więcej nie trzeba
....
mam wszystko jestem niczym..."