Wielkie i godne podziwu są Twoje dzieła!...
Entuzjazm i energia panująca od pamiętnych dni oazy -nie mija. Postanowiłam umieścić tutaj parę zdjęć... a ot tak sobie... :)
Nr 1. Zacznę od widoków...
Było cudnie. Marcin powiedział, że ta mgła zasłaniająca góry wygląda jak niedokończony obraz... ehh
Nr 2. Dunajec... smutnie wyszedł na tym zdjęciu :P
Nr 3. Hmm... no cóż... po prostu siedzimy sobie na "Pogodnym Wieczorze" ...
Iza, ja, Roma i Ewka...
Nr 4. Produkcja żywności -a mianowicie obiadu :] -kanapki...
Nr 5. Roma, pilnie przygotowująca się do spotkania... każdy to przechodził... :) Jeszcze pamiętam swój temat spotkania: Powołanie do życia w rodzinie. :)
Nr 6. Nasze szczęśliwe, roześmiane i pełne optymizmu buzie -zaraz przed Agapą... :D
Ehh... tyle wspomnień... a co najlepsze to dopiero początek. Początek tak jakby końca. Kocham Boga, życie, Oazę i... wszystkich ludzi.... WIELKIE I GODNE PODZIWU SĄ TWOJE DZIEŁA PANIE!