Próby ratowania czegoś, czego już nie...
Czuje jak życie przelatuje mi przez palce.
Nie mogę go JUŻ złapać
To był mój wybór.
Zamykam oczy
Prubuję się modlić...
ale tylko modlić bo nic więcej nie jestem w stanie zrobić...
.. widzę siebie.
Leżę w sosnowej trumnie.
Chodź nie ma we mnie życia
to i tak z moich policzków lecą łzy.
Nikt tego nie widzi
...