nowa buda....(mam sie śmaiać czy płakać???)...
Rozpoczęcie roku...:...doszłam z Aśką do grupki która stała obok tabliczki z napisem klasa 3 "E"...n apierwszy rzut oka ok.....potem sztandar..przmówienie...hymn Polski....i rozejście sie do klas....wszystkim zoastały przydzielone gabinety a my usłyszeliśmy tylko : "klsa 1 "E" zostakje na małej sali" no suuperpuźniej sie dowiedzielismy, że to bedzie nasz gabinet...i jeszcze jedno chemia rozszeżona !!!!!!!!!! Toż to karambol....ja chemii nieznosze...potem usiedliśmy w na ławeczkach i każdy mówił z jakiej szkoły przyszedł i, kto uczył go wuefu i jaką dyscypliny sportu sie uprawiało....( ja raczej nie miałam czym zabłysnąc...9 lat tanców)...potem planik ( 8 LEKCJI PRZECIEZ TO KATAKORGA!!!!!!!!!) i na 8 .....może pujde juz spać bo wyspać sie nie zdąrzę......przedemna ciężki rok...T_T