• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

wokół kolorowo, wewnątrz daltonizm

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Apocalyptica txt
    • Theatre A /genesis
  • Blogi
    • Ais
    • dotyk-anioła
    • Leluchowo
    • Łoś-photoblog
    • malenstvou
    • moje
    • w-z-s-m
  • Potrzebne
    • Geologia-ar-wroc
    • skrypty html
    • słownik pol-niem

war

Dziś dzień dobroci dla zwierząt.
ooo tak, a  ja jestem jednym z nich. Siedzę zamknięta w klatce. Uśmiecham się... i dochodzę do wniosku, że nic nie ma sensu.... to tak, jak myślałam kiedys...
powraca. wszystko.
pokłuciłam się w wieloma osobami.
dzisiaj wszystkie mi wybaczyły.
Boże dzięki Ci za ten cud (-w ogóle nie przemawia przeze mnie ironia...)
Tylko przykro mi z faktu, iż moje serce nie działa na zawołanie.
nie jestem lalką, która robi kupe na zawołanie i śpi kiedy jej sie karze.
tak nie jest. z resztą kiedy było?
WAR.
'wojna' po angielsku -po niemiecku 'było'
no więc woja była... ale też WERDEN
fajne jest to, co wychodzi z mojej głowy, czuje taką wściekłość ale i jednocześnie politowanie do tych, którzy postanowili mi 'wybaczyc (nic nie rozumiem, tak więc i wątpie w to, że i wy to zrozumiecie) ...i do samej siebie.
dzisaj piątek 13.
w rogu kapertka gg mi miga.
i po jakiego grzyba piszą mi , że dziś czwartek a nie piątek!?
co to za różnica? jak ktoś ma pecha wiecznie, to i tak zostanie
chciałabym chodzić na rondo.
albo puszkina. o jej, ale bym była szczęsliwa.
Iza, ja wolałabym mieć 120 wzrostu (a nie 185) ważyć 90 kg i mieć na twarzy to co Ty po zabiegu dermatologicznym ale być o te 40 IQ inteligentniejsza niż być taka jaka jestem
Boże, jak mnie boli to, że jestem jaka jestem
W ogóle nie potrafię odnaleźć swojego celu.
na Siłę wyszukuję sobie kierunków studiów... na siłę uczę się historii, która mnie nie intresuje, na siłę słucham zwierzeń koleżanki, która po raz kolejny piszczy mi nad uchem, że ten 'w czapeczce' jej sie podoba
a kogo obchodzi co mi sie podoba? albo co gorsza -kto?
nikt mnie nie słucha.
czy ktokolwiek jest w stanie zrobić coś do końca?
i z czego ja się cieszę?!
Że nie mam ani jednej jedynki (mimo, ze już 13 październik -piątek)
Ale dwóje to już trzeciorzędna pozycja? Ich sie nie bierze pod uwagę? poza tym koszmarnie boję się matury. obsesja. pozostało 203 dni do sądnego dnia....
Dosyć mam.
Wybaczania.
Nie jade na targi do Berlina, bo nie mam z kim jechać....
całe moje życie nie MAM Z KIM
nic nie jest istotne.
lubię green day-a:
"...my shadows the only one that walks beside me "
moja miłością jest sen.
nie ma żadnego głupiego carpe diem.
nie ma nic.
nic.

13 października 2005   Komentarze (9)
zludzeniazaby
31 października 2005 o 22:26
Kochana zapodaj mi swoj numer gadu gadu, bo mi wcielo gdzies..albo zostaw wiadomosc na gadu..widze ze u Ciebie juz lepiej, ciesze sie..sciskam cieplo:*
malenstvou
30 października 2005 o 21:12
dziekujemy i my tez mamy nadzieje ze juz pociagniemy tak razem az do setki a moze i dluzej (200 chce zobaczyc jak kompy beda same myslec, no i pare innych rzeczy -aniol :P) :))

a na studiach na razie luzik choc juz mamy zapowiedziane pierwsze kolo :/ ale co tam takiego serbskiego to sie szybko uczy hehe :)

a jak twoje przygotowania? na co sie w ogole chcesz wybrac?? i mow mi tu prawde, nie rezygnuj z marzen, mow gdzie chcesz isc :P

buziam i tule :*
drzwi_obrotowe
23 października 2005 o 18:03
przepraszam że ci jęczę... naprawdę ale ja po prostu nie moge trzymac swoich uczuć w sobie... teraz też ci jękne bo akurat spojrzałam na jego nowe zdjęcia.... wiem że z teg nic nie będzie że jestem naiwna ale przeciez nie robię nic złego! nikogo nie krzywdze(no może oprócz samej siebie) tym że ten człowiek tak zajebiście mnie fascynuje... poza tym jestem niewyżyta... zreszta... nie będę się tłumaczyć... ale nie potrafię inaczej... tylko to mi pozostało... i nie jest tak że dla mnie jest to takie naturalne i obojętne - mnie też to boli i to cholernie...teraz mam łzy w oczach bo wiem ze nigdy nie będę ani z nim ani z takim facetem jakiego bym chciała(jeżeli w ogóle będę jakiegoś miała) bo zawsze tak było, tak jest i tak będzie - nic sie nie zmieni bo chyba takie jest moje przeznaczenie a ja wiecznie będe cierpiec bo NIGDY nie pogodze się z takim stanem rzeczy... to tyle...
niech moc bedzie z nami :D
malenstvou
19 października 2005 o 21:06
*przytul* i taki wielki buziak na czolko!!
strasznie smutna ta twoja notka.. a tak milo mi sie zrobilo po przeczytaniu komenta od ciebie... *przytul*
misku moj malutki... chcialabym bardzo sie z toba spotkac, pobyc z toba troche, przytulic cie i pochodzic z toba tam gdzie bedziesz chciala i posluchac wszystkich twoich historii ktore chcialabys mi opowiedziec...
bo nie moze byc tak ze tylko ty jestes dla innych, inni tez musza byc dla ciebie.
i glowka do gory, nie taka matura straszna jak ja maluja! wierze w ciebie!
Ais
15 października 2005 o 13:16
\"Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.\" [Mt 6,33-34]
indywidualistka
14 października 2005 o 18:11
będę pamiętać
Leluchowo
14 października 2005 o 17:16
pamiętaj o piórku na dłoni moja Mała :+
ERRAD
14 października 2005 o 09:28
Nie bądź taką pesymistką! Wywal ze słownika \"nie ma\" i \"nic\" a zobaczysz jak świat wypięknieje.
moje
13 października 2005 o 23:09
Utulić Cię też? Przecież, niestety, prez internet z Tobą nie poijdaę. Tak jak Ty nie wiem, co studiować i wszystko męczy.

Dodaj komentarz

Indywidualistka | Blogi