pewnie , że się Kochana doczekasz.... tylko jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi ^^ (poki co na 2 roku strasznie nas cisną i nie mam czasu...)
dotyk-aniola
11 listopada 2007 o 15:29
A ja czekam na nową notkę...
Doczekam się?
:o)
among-the-dead
29 października 2007 o 17:24
Nie ma sytuacji gdy nie moze byc gorzej...nie ma. skad wiem? gdy czlowiek spada i widzi ze wszystko idzie w dol wie ze leci..ze musi doleciec do dna zeby sie od niego odbic. Gdy dno osiaga odbija się, wtedy sie juz nie zastanawia.... Najczesciej to Anioly lapia nas gdy spadamy i podrzucaja do gory, tye ze gdy dialog z Ojcem upada i one od nas sie oddalaja.... i wtedy lecisz...spadasz..a skrzydla plona i opadaja piora... taga tragikomedia w kiepskim wydaniu... Jesien. Nostalgia. Przyjdą mrozy. Będzie ladniej ale zimniej. Przynajmniej inaczej.... rozpisalam sie, wybacz.... pozdrawiam
ka
25 października 2007 o 15:52
Kochana, że może być zawsze gorzej to jestem pewna:) posłuchaj sobie : Gdy mówią mi.. Anny Marii Jopek:) ściskam;*
Doczekam się?
:o)
Trzymaj się, Słonko indywidualne.
Zawsze może być gorzej.
Zawsze może być inaczej.
Czasem wybór należy do nas.
<P>
Tulę :*
Dodaj komentarz