niefajność
Jeszcze ktoś mnie zdenerwuje to coś sobie zrobie.
Zrobiłam się zajebiście nerowa
i ostatnimi godziny wulgarna. Irytuję się wszystkim. Powoli znowu wypadam z rytmu nauki... znowu przestaje mi na czymkolwiek zależeć.......
Studniówka w sobotę.
Bynajmniej z Krzychem stusunki jako tako sie układają. Wygląda na to, że będzie jedyną osobą, z którą będę mogła porozmawiać.
Bo innych ostatnimi czasy strasznie denerwuję.
Niech mi ktoś powie, co robie takiego, że tak wszystkich wkurzam?
O co chodzi?
Jaka ja straszna jestem, a przez to co pisze w ogóle nie przemawia ironia.
Mam dość. Niech sobie ktoś w końcu zapamięta, że każdy człowiek ma SERCE (a fakt, że każdy w inny sposób je wykożystuje......to już nie moja wina!!!)
(pewnie napiszę coś po studniówce-mam nadzieję-udanej)
mam nadzieje ze studniowka sie udala
buziam mocno :*
mam dosyc!
-mam dosyc tego , ze nie potrafie sie dogadac
dogadac przede wszystkim z Tobą.
mówisz że każdy ma serce... no własnie - a piszesz tak jakbyś tyklko ty je miała a wszyscy w okół byli puści i robili ci przykrości na złość... pamietaj, że to, że ktoś jest zły, nie znaczy że jest zły na ciebie,
inni też mają \"to serce\" dlatego nie chcią cię zawalać swoimi chwilowymi dołami psychicznymi;
mają sece i przykro im bo czują się lekko odsunięci na dlaszy plan - rozumieją sytuację ale jednak...;
mają serce, dlatego starają się naprawić to co zawalili bo im zależy...
i fakt - każdy inaczej je wykorzystuje... każdy też inaczej odczuwa i każdy inaczej mysli i każdy inaczej... wszystko inaczej... trzeba to zaakceptować a nie brać wszystk jako atak na swoją osobę
Łosiu :]
Dodaj komentarz