Dlaczego to co dobre szybko się kończy?
No właśnie dlaczego tak jest? Dlaczego człowiek nie może żyć w przesądzeniu, że zawsze będzie tak jak sobie wcześniej zaplanował i że nie będzie żadnych niespodzianek? Dlaczego nic nie może trwać wiecznie? Dlaczego szczęście nie może być trwałe? ... wieczne?
Koniec ferii. Spędziłam je w dosyć symaptyczniej atmosferze. Dom, szkoła-kasz, dom, szkoła-kosz, dom, szkoła-basen, dom, Chodzież -chrzciny, Wrocław... no i właśnie ... Wrocław. Jutro wyjeżdżam...
To co dobre naprawdę szybko się kończy...
.. aż za szybko
Własnie leci w radiu piosenka Marka Grechuty...
'Ważne sa tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy' ... czy aby na pewno są ważne?
Dodaj komentarz